Trochę refleksji o życiu i sobie

Życie jest takie niesprawiedliwe – jednym daje, drugim zabiera. Czyż nie lepiej byłoby jakby zapanowała  względna równowaga? Dostrzegam również coraz częściej zależność, że głupi to ma jednak szczęścia więcej niż rozumu. To takie przykre. Zauważyłam też, że jestem strasznie wrażliwą osobą, pod gruboskórną otoczką. I ciężko mi się do tego przyznać. Okazywanie uczuć przychodzi mi z ogromną trudnością, analizuję przed jakąkolwiek wypowiedzią swoje słowa przynajmniej kilka razy. To już chyba obsesja, zaczynam się tego bać. Często mam głupie sny, że jestem niemową , a tak bardzo chcę się podzielić cennymi  uwagami z innymi, bo  czasem  naprawdę mam czym.  Wydaję mi się, że przez to większość ludzi mnie nie zna. Może kiedyś będę odważniejsza…. Oby!